Twórca stron z kiepską stroną

Nawiązując do pewnego polskiego powiedzenia brzmiącego „szewc chodzi w dziurawych butach” sądzę, że jest ono po części prawdziwe. Budowanie zaufania do naszych aktualnych i przyszłych klientów przeważyło ważną szalę jaką jest wizytówka w Internecie. Często wspominamy o tym jak ważne jest dobrze się prezentować oraz jaką ważną rolę odgrywa strona internetowa. W taki sposób zbierając również doświadczenie bezpośrednio tworząc dla naszych klientów prezentujemy najlepszą wersję siebie jaką chcielibyśmy się pokazać. Nasza wizytówka przede wszystkim celuje w prostotę, najważniejsze informacje oraz smukłość poprawiającą czytanie. Usunęliśmy sporo niepotrzebnych treści oraz ponad 200 obrazków, które już się nam nie przydadzą. Kolory nawiązują do niebieskiego – zaufanie i niezawodność oraz fioletu (nasz hosting) z akcentami czerwonymi i zielonymi. Odświeżając stronę mogliśmy również dokonać ważnych aktualizacji, które mogą przydać się też Tobie. Podnieśliśmy wersję PHP do najnowszej (8.2), zaktualizowaliśmy wszystkie wtyczki oraz wyrzuciliśmy prawie 30 niepotrzebnych! Nawet nam po czasie zdarzyło się uzbierać wiele jak się później okazało zupełnie niepotrzebnych wtyczek, które spowalniają stronę. W taki sposób ograniczyliśmy ich liczbę z 38 do 16. Oczywiście pojawiły się nowe, ale nawet kilka wtyczek może przyśpieszyć Twojego WordPressa. 

Dlaczego korzystamy z WordPress?

Tworzymy systemy CMS, ale nasz blog jest postawiony na WordPressie. Nawiązując do wcześniejszego nagłówka myślę, że to powiedzenie bardzo by się teraz sprawdziło. Nasza strona jest zwykłą wizytówką z blogiem, a stworzenie systemu CMS, który zawierałby tylko kilka zakładek zabrałby bardzo dużo czasu, a efekt byłby najprawdopodobniej taki sam. Dlatego nigdy nie polecamy naszym klientom przepłacać i nie namawiamy na „autorskie” rozwiązania, które przyniosą później marny efekt. Ktoś mógłby wyprzeć się gorszą wydajnością na WordPressie porównując do na przykład React’a + Vue.js czy postawienie takiej strony na Next.js. Ale czy naprawdę WordPressa nie można podkręcić do granic możliwości? Nie dementuje tego, że kiedyś nie stworzymy naszej strony na choćby Nuxt.js + Strapi, z którego często korzystamy, przy którym praca jest szybka i przyjemna.  

Nowa wizytówka to nowa wydajność

Nasz poprzedni serwis zmagał się z wieloma problemami, jednym z nich była niska wydajność. Nowa strona internetowa MAYAM prezentuje się pod tym względem dużo lepiej. Poniżej przedstawiam statystyki ze znanego narzędzia o nazwie Google PageSpeed Insights. Zdjęcia przedstawiają podgląd z widoku komputerów stacjonarnych. 

Strona nawet z włączonym najlepszym cachowaniem i optymalizacją zdjęć nie osiągała zbyt dobrych wyników. Poniżej wersja z wyłączoną pamięcią podręczną (cache):

Jedynym wyjściem z takiej sytuacji było przebudowanie strony na lżejszą, z lepiej rozlokowanymi treściami i bez niepotrzebnych zdjęć, które ważą bardzo dużo i opóźniają wczytanie strony. W taki sposób udało nam się po utworzeniu serwisu uzyskać następujące wyniki:

Nowa wizytówka to nowa wydajność

Naszym zdaniem jest to zadowalający wynik, który pozwoli użytkownikom na wygodne i przejrzyste przeglądanie stron. Mamy nadzieję, że zmiana przypadnie Wam do gustu, a informacje na niej lepiej wpadną w oko. Zachęcamy oczywiście do współpracy. Chciałbyś również osiągnąć dobre wyniki na swojej stronie? Napisz do nas!

Facebook
Pinterest
Twitter
LinkedIn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnio dodane